WIADOMOŚCI BEZ ZAPRZAŃCÓW: (żadnych GWien, TVNienawiść itd)

OSTRZEŻENIE: NASZA WITRYNA JEST NIEPOPRAWNA POLITYCZNIE I WYRAŻA BEZMIERNĄ POGARDĘ DLA ANTYPOLSKICH ŚCIERW ORAZ WSZELKIEJ MAŚCI LEWACKIEJ DZICZY I INNYCH DEWIANTÓW.

Mesjasz i dwa parasole

Brazylią rządzi JE Jair (czyt. „Żair”) Mesjasz (to imię, nie przydomek!) Bolsonaro; taki brazylijski Korwin- -Mikke. Jakim cudem ktoś taki mógł wygrać wybory? Mógł – bo Brazylijki i Brazylijczycy są normalni. Gdy p. Bolsonaro jako kandydat powiedział: „Urodziło mi się czterech synów – i, niestety, jedna córka”, to wszyscy się śmiali (tak jak robiliby to Polacy pół wieku temu!), a Brazylijki posyłały Mu całusy – bo one kochają macho.

W Polsce kobiety też mnie popierają – ale (przepraszam za brzydkie słowo) „feministki” rozerwałyby mnie na strzępy. Może On nawet jest „gorszy” niż Korwin-Mikke – bo publicznie głosi, że „aborcja to mordowanie dzieci wyrywanych z łona matek”. Co zapewnia Mu poparcie kobiet – bo poparcie dla zakazu aborcji większe jest wśród kobiet niż wśród mężczyzn (w Polsce też!). Powiedział nawet ostatnio, że w Argentynie to sobie aborcja może być – ale w Brazylii jej nie będzie. I znów poparcie Mu wzrosło. Bo to kraj normalny. I nie lubią Argentyńczyków.

Gdy tylko objął prezydenturę, zaczęły się pożary w Amazonii. Lewactwo oszalało: „Palą się płuca świata”. Oferowano Brazylii wszelką pomoc. Prezydent śmiał się, że na świecie nie było ludzi, pożary puszcz były – a jakoś dżungla była gęstsza niż obecnie. Oferty pomocy odrzucił – i nie robił nic. Po wielkich wrzaskach (uzbierano pieniądze ze zbiórki publicznej) pozwolił na przylot pięciu szwajcarskich helikopterów – by gasiły. Oczywiście bez skutku. Brazylia ma taki klimat, że jak się wetknie w ziemię parasol, to po tygodniu wyrosną z niego dwa parasole. Po dwóch tygodniach nie było śladu po pożarze. Poza tym, że podpuszczeni przez lewaków wodzowie plemion indiańskich oskarżyli JE Bolsonaro o „zbrodnię przeciwko ludzkości”.

Potem przyszedł CoV-19. Prezydent odmówił „walki z wirusem”, wyrzucił ministra zdrowia, który chciał robić jakieś lock-downy, hamował zapędy gubernatorów stanów (Brazylia to tak naprawdę „Stany Zjednoczone Brazylii”!) – ale oczywiście pozwalał kupować szczepionki. Kupują chińskie – a ostatnio rosyjską. Bo nie wiadomo, czy lepsze – ale znacznie tańsze. Pół roku temu na ekranach telewizorów pokazywano horror (o, dziennikarze to umieją!!): tysiące trupów, brak miejsc na cmentarzach (!?!!). Oczywiście: znów oskarżono Go o „zbrodnię przeciwko narodowi”.

A ja w kwietniu pisałem, że to się wyrówna. We wrześniu napisałem, że do 1 marca dogonimy Szwecję i Brazylię w liczbie zmarłych na CoV-19 na głowę mieszkańca. Właśnie doganiamy (w skali Gibraltar 2,5; Nigeria 0,009 na tysiąc): Polska 1,1; Brazylia 1,1; Szwecja 1,2… Kraje, które nie robiły żadnych lock- -downów, kwarantann, nie nakazywały noszenia maseczek, z rzadka zamykały szkoły – ale nie zamykały businessów. Ludzie żyli normalnie, pracowali, śmiali się, kochali… A czasem płakali; takie jest życie. My od roku żyjemy jak więźniowie – a śmiertelność mamy taką samą jak Wolne Kraje. Na razie: bo przecież za dwa tygodnie te kraje zdecydowanie przegonimy (w Szwecji tygodniowo umiera 30, w Polsce 300) – i pomkniemy do przodu!

Ale oprócz tego „nasz rząd” odkomenderował do walki z koronawirusem tylu lekarzy, tyle szpitali i pieniędzy, że na inne choroby, źle leczone, zmarło już prawie 100.000 ludzi więcej niż rok czy dwa lata temu. Sto tysięcy ofiar reżymu! „Rząd” chciał dobrze – a wyszło jak zawsze? Nie! Znacznie gorzej!


© Janusz Korwin–Mikke
1 marca 2021
źródło publikacji:
www.Korwin-Mikke.pl





Ilustracja Autora © Fabio Rodrigues Pozzebom / Agência Brasil / za: www.korwin-mikke.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz