Więc zawiadamiam, że w tym Wyścigu Śmierci niemal łeb w łeb idą: Szwecja, Litwa, Brazylia i Polska. Różnice są na trzecim miejscu po przecinku, lada dzień przegonimy Brazylię. A to oznacza, że te wszystkie maseczki, przyłbice, lock-downy, kwarantanny, zamykanie szkół, zakazy wchodzenia do lasu, spryskiwanie rąk… to wszystko było (i jest!) całkowicie niepotrzebne. Zachowujemy się jak Murzyni nacinający ramię, maczający we krwi patyk, składający go przed totemem Mzimu – i wierzący, że to pomoże. Jak się założy rytualną maskę… Czy to oznacza, że Polacy są aż tak głupi? No, cóż: mamy d***krację, głupich jest więcej niż mądrych, a głupi wybierają głupich. Ale wśród rządzących jest jednak sporo cwaniaków, którzy mają interes, by ludzi ogłupić i zastraszyć.
Dawniej robiło się interesy na wojnie. Jak to był napisał w wierszu „Do prostego człowieka” wielki łódzki poeta, śp. Julian Tuwim, wojnę robiono dlatego: „Że coś im w bankach nie sztymuje, Że gdzieś zwęszyli kasy pełne Lub upatrzyły tłuste szuje Cło jakieś grubsze na bawełnę”. Dzisiaj w bankach też – i to bardzo – nie sztymuje, ale wojny są niemodne, bo Biały Człowiek nie umie już zabijać nawet wrogów albo morderców. Dziś pieniądze robi się na „Walce z Koronawirusem” lub (jeszcze większe!!) na „Walce z Globalnym Ociepleniem”: „Wmów człowiekowi, że jest chory, Że przed wirusem chce ucieczki I wciśnij mu respiratory, Oraz przyłbice i maseczki” – napisałby dziś Poeta. Te szuje zupełnie zatraciły umiar. Już zaczęły mówić, że trzeba zakazać obecnych i sprowadzić Nowe Lepsze Maseczki.
Już się do tego skoku na kasę szykowali. Powiedziałem w Sejmie, że chcą znów ograbić Polaków, więc na chwilę przycichli. Nie wątpię, że sprawa powróci. I tak największe pieniądze robi się na szczepionkach. P. Urszula von der Leyen, podejrzewana w Unii o rozmaite machlojki, wraz z gronem innych oficjeli kupuje te szczepionki głównie od firmy „Pfizer”. Przypadkowo jest to jedyna firma skazana za przekupywanie lekarzy. Taki zbieg okoliczności… To, co ukradną – to naprawdę drobiazg. Natomiast za to, że Polska przez rok była na lock-downach i kwarantannach, że ludzie nie mogli zjeść obiadu, a hotelarz zarobić na noclegach, że dzieci nie mogły chodzić do szkoły, że ludzie mieli pozrywane życie rodzinne i towarzyskie – za to te durnie rządzące Polską muszą stanąć przed sądem! Jak ktoś zmarnuje 10.000 państwowych pieniędzy – to idzie siedzieć. A jak ktoś zmarnował 600 miliardów – to ma być bezkarny??!
No, tak: będą się tłumaczyć, że prawie wszędzie jest tak samo (bo prawie wszędzie jest d***kracja…), że wyborcy tak chcieli i oni tylko spełniali życzenia wyborców… …i to jest powód, by zlikwidować wybory i całą tę d***krację!!!!
Ilustracja © brak informacji / Archiwum ITP²
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz