WIADOMOŚCI BEZ ZAPRZAŃCÓW: (żadnych GWien, TVNienawiść itd)

OSTRZEŻENIE: NASZA WITRYNA JEST NIEPOPRAWNA POLITYCZNIE I WYRAŻA BEZMIERNĄ POGARDĘ DLA ANTYPOLSKICH ŚCIERW ORAZ WSZELKIEJ MAŚCI LEWACKIEJ DZICZY I INNYCH DEWIANTÓW.

Politowanie czy podziw? Momenty już były…

Momenty już były


        Mały Książę kochał jedną różę. Pole róż wcale go nie ucieszyło, nie był w stanie pokochać całego pola róż. Lumpenfeministki o tym nie wiedzą i próbują przytulić do łona całą ludzkość, budząc powszechny niesmak.

W starym kabarecie „Kulisy Srebrnego Ekranu” dwaj panowie rozmawiali o filmach i padało zawsze to samo pytanie o tak zwane momenty, czyli sceny erotyczne. Twórcy filmowi najwyraźniej bardzo się przejęli tymi skeczami i wyciągnęli błędny wniosek, że tylko to widzów interesuje. Skoro ludzie chcą „momentów”, to dawano ich coraz więcej, aż przestały być momentami, stając się nudną beznadziejną, bezwartościową sztampą. Na filmach i w serialach zdarzają się jeszcze momenty bez seksu i przemocy, ale coraz rzadsze. Dialogi ograniczają się do:
– Kocham cię
– Ja cię też.

Teraz żeby zachęcić ludzi do odwiedzenia kina, trzeba będzie obiecać widzom brak tych nudnych, ogranych, niczego niemówiących scen. „Momenty” już były i oby ograniczyły się znowu do momentów, albo po prostu znikły.

(plik audio otworzy się w nowej zakładce lub nowym okienku)




Politowanie czy podziw?


        W normalnym świecie politowanie wyklucza podziw. Nie można kogoś jednocześnie obdarzać jednym i drugim, bo te uczucia wykluczają się wzajemnie. Lewactwo, jak na nie przystało, kieruje się swoistą logiką, zgodnie z którą, jej przedstawiciele żądają podziwu i współczucia zarazem dla swoich czterech liter plus. Wszystkich wokół obrzucają błotem, co niejako z automatu stawia ich ponad tych wszystkich, którymi pomiatają i którzy powinni ich za to uwielbiać. Dla lepszego efektu rzucają się na ulicach, udając trupy wymagające litości. Potem, jak w kiepskim, amatorskim teatrze, wstają i idą dalej.

(plik audio otworzy się w nowej zakładce lub nowym okienku)

Dlaczego takie kreatury zdobywają poklask? Czyżby rzeczywiście udało się już wyhodować nowego człowieka uodpornionego na myślenie? A może jest metoda w tym szaleństwie, albo chociaż jakaś doza racjonalizmu? Obawiam się, że jest i nawet nie taka mała. Szlachectwo bowiem, jedynie zobowiązuje, a chamstwo daje przywileje! Prawica rozumie, że kto ma prawa, ten ma i obowiązki. Lewica odwrotnie – kto ma prawa, ten innym dyktuje obowiązki. Sława daje władzę, a władza sławę i wszystko się kręci. Nie sposób bez takich przywilejów zaistnieć w szeroko pojętej przestrzeni medialnej. Jak się ma władzę, pieniądze i sławę, to o rozum nikt przecież nie zapyta, prawda?


© Małgorzata Todd
18-19 marca 2021
źródło publikacji:
„Momenty już były 11/2021 (506)” / „Politowanie czy podziw? 12/2021 (507)”





Ilustracja © brak informacji / Archiwum ITP
Audio © Małgorzata Todd

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz