Andrew Carnegie był uważany za jednego z najbogatszych ludzi swoich czasów, czyli przełomu XIX i XX w. Jego majątek wycenia się, w przeliczeniu na dzisiejszą walutę, na 298,3 mld dolarów. Stał się potentatem w dziedzinie produkcji stali, która w czasach szybkiego uprzemysłowienia i budowy kolei, była na wagę złota. Kiedy sprzedał Carnegie Steel firmie U.S. Steel swój majątek przekazał nowoutworzonej fundacji Carnegie Corporation of New York. Powstała w 1911 r. jako jedna z pierwszych fundacji rodzinnych w USA.
Nazwisko Carnegie jest kojarzone przede wszystkim z Carnegie Hall, słynną salą koncertową, której budowę miliarder zainicjował już w 1890 r. Finansował wiele różnych rzeczy, jak badania naukowe i to nie tylko w USA. Co ciekawe, formułę fundacji przyjął za radą Elihu Roota, sekretarza stanu w administracji Theodore'a Roosevelta. Nie stawiał on jej żadnych ograniczeń poza tym, że miała sponsorować emerytury amerykańskim prezydentom i wdowom po nich. Pokazuje to, jak ścisłe były związki Carnegie’go z władzą, co jest oczywiste zresztą, bo nie mógłby być monopolistą, gdyby nie cieszył się wsparciem decydentów.
W swojej fundacji skupiał się początkowo na budowaniu bibliotek. Zarząd fundacji, jeszcze za jego życia, zdecydował jednak, aby skoncentrować się na innej działalności. Spośród 1419 bibliotek finansowanych z pieniędzy Carnegie tylko sześć było dalej finansowanych po 1917 r.
Z kolei John Davison Rockefeller jest uważany za najbogatszego człowieka w historii. Jego majątek, w przeliczeniu na dzisiejszą walutę, wycenia się na 660 mld dolarów. Zbił go, stając się monopolistą w branży naftowej. W 1913 r., a więc zaledwie dwa lata po Carnegiem, utworzył swoją fundację The Rockefeller Foundation. W pierwszej dekadzie jej działalność koncentrowała się całkowicie na naukach ścisłych, zdrowiu publicznym i edukacji medycznej.
Fundacje te jako pierwsze finansowały wszelkie programy eugeniczne. Chwaliły się, że mogą dotrzeć do samych korzeni problemów społecznych, a nie tylko leczyć ich objawy. Tak jak badania nad pasożytami i drobnoustrojami zaczęły eliminować źródła wielu dolegliwości medycznych, tak śledzenie patologii społecznych –przestępczości, biedy i „upośledzenia umysłowego” – miało wyeliminować problemy społeczne. Jak to ujął John D. Rockefeller: „Najlepsza filantropia to nieustanne poszukiwanie przyczyny, próba uleczenia zła u jego źródła”. [1]
Przed XX w. nie brakowało działalności charytatywnej i dobroczynnej. Nowa amerykańska filantropia patrzyła jednak na tamtą jako coś archaicznego i nieudolnego. Stare, zdyskredytowane podejście charytatywne miało marnować czas na rozwiązywanie bezpośrednich, częściowych, zaściankowych problemów jednostek i małych grup. Było to podejście miłosierne, angażujące emocje, a przez to nienaukowe i nie metodyczne. Tymczasem tylko oparcie się na naukach ścisłych mogło rozwiązać problemy ludzkie raz na zawsze.
W rezultacie pierwsze duże fundacje przeznaczyły środki na rozwój i wdrażanie nauk przyrodniczych, a także obiecujących nowych nauk społecznych, takich jak ekonomia, psychologia, socjologia i administracja publiczna. Wcześni filantropi ukształtowali pierwsze duże amerykańskie uniwersytety badawcze w Johns Hopkins i Chicago, a także instytuty badawcze zajmujące się polityką publiczną, takie jak Brookings i National Bureau of Economic Research, oraz akademickie organy koordynujące, takie jak Social Science Research Council.
Pomysł Alexisa de Tocqueville'a, zgodnie z którym Ameryka została uszlachetniona przez zwykłych, dobroczynnych obywateli podejmujących kroki w celu rozwiązania własnych problemów, stał się mniej atrakcyjny niż nowe spojrzenie na zmianę społeczną: obiektywni, bezpartyjni specjaliści i eksperci mogli uchwycić i zarządzać bardziej efektywnie i naukowo złożonością nowoczesnego życia, niż mogli kiedykolwiek pojedynczy ludzie.
Jak to ujął jeden z raportów Rockefellera, fundusze fundacji miały na celu „zwiększenie zasobu wiedzy, od której w rękach kompetentnych techników można oczekiwać, że z czasem doprowadzi do znacznej kontroli społecznej”. Tak więc u podstaw XX-wiecznych wielkich fundacji amerykańskich leżała chęć stworzenia utopijnego społeczeństwa przyszłości, w którym nie będzie słabych osobników, a ci którzy zostaną, będą całkowicie poddani władzy „niezależnych techników”, oczywiście będących na usługach najbogatszych.
© Chris Klinsky
21 lutego 2021
źródło publikacji: „SZOK! Fundacje Rockefellera i Carnegiego finansowały programy eugeniczne”
www.Prawy.pl
21 lutego 2021
źródło publikacji: „SZOK! Fundacje Rockefellera i Carnegiego finansowały programy eugeniczne”
www.Prawy.pl
Jeżeli podobają Ci się materiały publicystów portalu Prawy.pl wesprzyj budowę Europejskiego Centrum Pomocy Rodzinie im. św. Jana Pawła II poprzez dokonanie wpłaty na konto Fundacji SOS Obrony Poczętego Życia: 32 1140 1010 0000 4777 8600 1001. Pomóż leczyć ciężko chore dzieci.
[1] W. A. Schambra, Philanthropy's Original Sin, źródło: https://www.hudson.org/research/9747-philanthropy-s-original-sin.
Ilustracja © brak informacji / za: www.prawy.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz