Mam na półce i oczywiście przeczytałam większość pozycji ze słynnej „serii ceramowskiej” PIW, której nazwa pochodzi od pierwszej wydanej przez PIW pozycji, dzieła C.W. Cerama „ Bogowie, groby i uczeni”. Wspominam o tym wszystkim żeby pokazać, że byłam należycie przygotowana na spotkanie z trylogią polskiego pisarza Zbigniewa Święcha pod tytułem „ Klątwy, mikroby i uczeni” (celowo chyba nawiązującym do tytułu Cerama), a jednak lektura nie tylko mnie wciągnęła lecz zaskoczyła swoim poziomem i historyczną rzetelnością. To nie tylko moja opinia, książka uzyskała liczne wspaniałe recenzje, nie sposób ich cytować, a nawet wymienić. Przede wszystkim entuzjastycznie wypowiadał się na jej temat profesor Aleksander Gieysztor. A oto historia klątwy Jagiellonów.
W 1973 roku Jan Paweł II gdy był jeszcze metropolitą krakowskim wyraził zgodę na otwarcie po blisko pięciuset latach grobu króla polskiego i wielkiego księcia Litwy Kazimierza Jagiellończyka oraz jego żony Elżbiety z Habsburgów Rakuszanki zwanej Matką Królów Europy. Od tej pary wywodzą się liczne koronowane europejskie głowy. Między innymi Elżbieta II królowa Wielkiej Brytanii, król Belgii Baudouin I, książę Monaco Rainier III. Kazimierz Jagiellończyk rządził największym imperium XV- wiecznej Europy. Od wiosny 1974 roku wiele osób z kręgu badaczy grobu Kazimierza Jagiellończyka zmarło gwałtowną śmiercią, na zawał i wylew krwi.
Autor i naukowcy wiążą obecnie te tajemnicze zgony z obecnością w krypcie kropidlaka żółtego. Kropidlak żółty (Aspergillus flavus ) to gatunek grzybów z rodziny Aspergillaceae. Występuje na całym świecie, głównie w rejonach tropikalnych. Wytwarza w dużych ilościach aflatoksyny B1 o działaniu hepatotoksycznym ( uszkadzającym wątrobę) i karcynogennym( rakotwórczym). Jako ciekawostkę dodam, że kropidlak jest wykorzystywany w kuchni azjatyckiej (pod nazwą kōji) do fermentacji nasion soi podczas produkcji miso i sosu sojowego oraz do fermentacji ryżu przy wytwarzaniu sake. (Już wiem dlaczego nie znoszę sake).
Kazimierz Jagiellończyk zmarł 7 czerwca 1492 roku w Grodnie. Panowie litewscy na długą drogę z Grodna do Krakowa skąpo wyposażyli wielkiego władcę, Jak się okazało do trumny włożyli mu imitacje korony i berła wykonane ze skóry. Zwłoki króla zostały umieszczone w trumnie bez ubrania, owinięte płaszczem z altembasu przetykanego srebrną nicią. Pogrzeb odbył się 11 lipca w katedrze na Wawelu. Króla pochowano w południowej części kaplicy św. Krzyża. W tym miejscu znajduje się nagrobek fundacji królowej Elżbiety wykonany przez Wita Stwosza przy udziale Jörga Hubera znanego choćby jako twórca nagrobka kardynała Zbigniewa Oleśnickiego. Fascynująca jest zarówno historia otwierania krypty, jak i konserwacji znalezionych w grobie imitacji insygniów królewskich , oraz tkaniny owijającej zwłoki króla.
Tom II trylogii Zbigniewa Święcha nosi tytuł: „Wileńska klątwa Jagiellończyka”. To historia niejako równoległa do historii wawelskiej. Otóż na zewnętrznej ścianie Kaplicy Królewskiej wileńskiej katedry widnieje napis: „Violator operis infelix esto!" (Który zniszczysz to dzieło, bądź nieszczęsny). Napis ten sam w sobie nie jest niczym niezwykłym. Podobną inskrypcję można odnaleźć na wieży kościoła w Podkamieniu koło Brodów i na wielu innych budowlach sakralnych.
Dramatyczne losy katedry wileńskiej w XVIII wieku rozpoczyna katastrofa budowlana. 2 września 1769 roku runęła wieża frontowa katedry zabijając pięciu kapłanów i kleryka. Remont podjął wybitny polski architekt tych czasów Wawrzyniec Gucewicz. Wszystkich związanych z przebudową katedry prześladował pech. Inicjator remontu biskup Ignacy Massalski padł ofiarą samosądu, Gucewicz nie dokończył swego dzieła umierając młodo. Przebudowę katedry wileńskiej dokończył uczeń Gucewicza Michał Szulc. Według projektu Szulca został zbudowany pałacyk Michała Kleofasa Ogińskiego w Zalesiu w oszmiańskim powiecie, odrestaurowany z pietyzmem przez reżim Łukaszenki. Szulca też prześladował pech. Kilka jego budowli zwaliło się, na wiele lat stracił uprawnienia budowlane, po zawaleniu altany budowanej na przyjęcie monarchy popełnił samobójstwo w nurtach Wilii. III tom trylogii Święcha poświęcony jest Władysławowi III Warneńczykowi. Kilka słów o autorze trylogii. Zbigniew Święch to polski dziennikarz, literat i popularyzator nauki. Jest członkiem The Explorers Club. Publikował m.in. w „ Przekroju”, „ Polityce”, „ Życiu Warszawy”, „ Krakowie” i „Polsce”. Przez wiele lat pracował w Telewizji Polskiej jako publicysta, reporter, komentator, reżyser filmów dokumentalnych i programów popularnonaukowych.
We wtorek 15 czerwca bieżącego roku w sali teatru Variete zostaną wręczone Nagrody Miasta Krakowa 2020 w dziedzinie: kultura i sztuka, którymi zostali uhonorowani: Maria Anna Potocka, Krzysztof Gierat, prof. Bogumiła Gizbert-Studnicka oraz Zbigniew Święch. Nagrody Miasta Krakowa przyznaje się corocznie w uznaniu szczególnych osiągnięć i dokonań, mających związek z Krakowem wybitnym twórcom, ludziom nauki i sportu. Historia Nagród Miasta Krakowa sięga XVI wieku. Aby podkreślić jej rangę przypomnę, że w 2000 roku otrzymał ją za całokształt dokonań Krzysztof Penderecki, a w 2010 roku prof. Jan K. Ostrowski za wybitne osiągnięcia w zakresie historii sztuki i odnowy Zamku Królewskiego na Wawelu. Właśnie z Wawelem związany jest pan Zbigniew Święch.
© Izabela Brodacka Falzmann
12 czerwca 2021
źródło publikacji: blog autorski
www.naszeblogi.pl
12 czerwca 2021
źródło publikacji: blog autorski
www.naszeblogi.pl
Ilustracja © brak informacji / Archiwum ITP²
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz